Pisane dzień później.
Rano do szkoły. Ukończyłem wszystko co było do ukończenia w pierwszym projekcie. Pozostało mi tylko sprawdzić pisownię, strukturę, normy itp. Potem oddać i liczyć na dobry wynik.
Po szkole praca. Spokojne zadania, które jestem już przyzwyczajony robić. Specjalnie nie robię zbyt szybko, ale i tak zostaje mi sporo czasu na douczenie się czegoś. Podoba mi się to leniwe, korporacyjne tempo.
Wieczorem mały robak napisał, żeby pograć w grę, ale ja późno wracam z pracy, a robak rano idzie do szkoły i nic z tego nei wyszło. Pozostaje weekend, ale jestem wtedy w szkole.
Nie mam już czasu na psa, nie mam czasu na granie z robakami... Nie podoba mi się to. A robię to wszystko za obietnicę. Oddaję prawie cały swój czas w zamian za co? Nadzieję?
Oddychanie 8/10
Sen 8/10
Nawodnienie 7/10
Odżywienie 8/10
Ruch 4/10
Decyzje 6/10
Finanse: 10/80
Szkoła: 125% ukończone w terminie (jeszcze poprawić i oddać)
Sowa
29.10.2025