Pisane następnego dnia Głowa mnie bolała, chciałem zjeść wegekebaba, ale kebabownia była zamknięta. Poszedłem zjeść do przyjemnej restauracji. Zupa smaczna, jajecznica ok. Głowa nadal bolała. Restauracja mieści się w piwnicy hoteliku, który wiele lat temu był moim miejscem pracy. Był to pierwszy hotel, w którym miałem szczęście pracować. Tam też rozpocząłem swoją pokerową karierę, pierwsze 1000$ ugrane od zera (grałem nocami na firmowym komputerze, szefowa w końcu mnie przyłapała i ochrzaniła, ale nie ukarała poza tym). Mam dobre wspomnienia związane z tym miejscem. Atmosfera nadal mi odpowiada, za recepcją siedzą nadal te same twarze. Czasem zachodzę na herbatę i pogadać. Potem rower, pies, sękacz, komputer i sen. Pobudka w środku nocy, nie zasnąłem ponownie. Głowa nadal boli. Oddychanie 7/10 Sen 4/10 - kolejna noc za mało, niedobrze Nawodnienie 6/10 Odżywienie 6/10 Ruch 5/10 - przemęczenie Sowa 26.05.2024
powrót