12:07
Ciepło z lekko chłodnym wiatrem. Zbliża się jesień.
W końcu spałem dobrze i jestem wyspany i wypoczęty. Kiedy się obudziłem i zobaczyłem porządek w pokoju, naprawdę lepiej mi się wstało. Pomieszczenie jest już prawie takie, jakie mogłoby być ponad pół roku temu. Niepotrzebnie tak długo to odwlekałem.
Zjadłem śniadanie, pogadałem z dzieciakami, pokazałem drzewo genealogiczne mojej rodziny (bo praca domowa) i poopowiadałem różne historie.
Konfliktowa babuszka ciągle szuka problemów we wszystkich dookoła, więc zacząłem ją temperować i się z nią sprzeczać co jakiś czas. Ma parę podobnych cech do innej konfliktowej osoby, którą znam, więc trochę wiem jak z nią postępować. Na szczęście nie ma nad nikim władzy, więc większość współlokatorów próbuje traktować jej gadanie jako irytujący dźwięk w tle.
25:23
Kolejny dzień w którym ucziekam od obowiązku matematyki w inny obowiązek.
Dziś zrobiłem filtr powietrza z filtru węglowego, HEPA i kartonu. Poprzedni filtr zrobiony przeze mnie wymagał paru poprawek, więc zabrałem się do tego z ochotą. Jakość powietrza w pokoju jest dużo lepsza, kiedy to ustrojstwo działa. Mijała kolejna godzina pracy i znowu zdałem sobie sprawę z tego, że chcę zrobić perfekcyjną wersję od razu. Zajmuje mi to zbyt wiele czasu. Odrzuciłem nowy, "lepszy" projekt i po prostu ulepszyłem poprzedni, który był tylko ok. Mam ulepszony filtr powietrza.
Mam jeszcze parę obowiązków w które mogę uciec, ale powoli robi się ich coraz mniej. Trochę mnie to martwi, bo matematyka to też ucieczka, od czegoś jeszcze innego, dużo ważniejszego. Zastanawiam się nad tym, czy muszę te rzeczy wykonać w jakimś celu, czy mój umysł tylko nie chce się uczyć. Porządek i jakość powietrza są korzystne niezależnie od planów, więc może to podświadomość mówi: "Nie, nie, nie. Najpierw to i tamto, a matematyka i cała reszta potem."
Tak czy inaczej, malutkie kroki do przodu.
Na kolację frytki, a na późną kolację hummusowa sałatka z kaszą. Frytki były smaczne, hummus tak sobie.
Samopoczucie ok, ale piękna kompozytorka ma kłopoty ze snem i się trochę martwię.
Oddychanie 8/10
Sen 8/10
Nawodnienie 8/10
Odżywienie 8/10
Ruch 6/10
Decyzje 5/10
Sowa
25.09.2024