25:21 Zaczyna się odwilż. Rano obudziłem się i usłyszałem wiosennego ptaszka za oknem. Dziś tłumaczyłem Soli o lubieniu i nielubieniu. Użyłem klocków lego. Zrobiłem dwa słupki i wyjaśniłem, że jeden słupek to jak kogoś lubię, a drugi jak nie lubię. Potem zacząłem przekładać klocki z jednego na drugi i tłumaczyć, że słupki mogą się zmieniać. Soli się to spodobało, więc wzięła je ode mnie i pokazała, że miała taką koleżankę, której cały słupek "lubię" przesunął się na "nie lubię". Nie chciała powiedzieć co się stało. Tylko tyle, że koleżanka zrobiła coś niedobrego. Podczas tych paru minut zauważyłem coś. Wszystkie klocki w paczce były posegregowane. Kolorami. Każdy kolor miał swoją oddzielną plastikową torbę, torby były ułożone w jakimś porządku. Podoba mi się jak Sola segreguje świat. Też bym posegregował, ale nie kolorami. Otrzymałem wiadomość od robaka, że przyjechał w te strony i można by było się gdzieś przejść. Zaszliśmy na zakupy i jedzenie. Potem spacer po leśnych drogach z psem. Rozmowy o różnych rzeczach. Wieczorem słowoku z kompozytorką. Mam cukierki. Marznę. Oddychanie 7/10 Sen 8/10 Nawodnienie 8/10 Odżywienie 8/10 Ruch 5/10 Decyzje 4/10 Sowa 24.02.2025
powrót