Pisane następnego dnia Ciepły dzień. Rano wypiłem kubeczek czystka. Po czystku trzeba się podobno nawadniać. Może od tego, a może od czegoś innego, ale bolała mnie głowa przez cały dzień. Podczas wczorajszej jazdy rowerem obluzował mi się klocek hamulcowy. Trochę go poprawiłem, ale nie przykręciłem dość mocno. Dziś rano okazało się, że klocek zgubił się. Pewnie gdzieś na leśnej drodze. Przez najbliższe dni będę tą samą trasą na spacery chodził, może się znajdzie. Nawet jeśli nie, to koszt ~10zł nie jest bolesny. Mam do siebie trochę żalu. Nie przyszło mi na myśl, że śruba pod wpływem drgań odkręci się całkowicie. Nie uczyłem się, bo ból głowy utrudnia mi przyswajanie informacji. Dzień spędzony na niczym. Oddychanie 7/10 Sen 7/10 Nawodnienie 6/10 Odżywienie 8/10 Ruch 7/10 Sowa 23.07.2024
powrót