23:59, pisane następnego dnia Dzień był w porządku, dobry nawet. Spacer z psem w deszczu, śniadanie z ludźmi, nicnierobienie. Ćwiczenia oddechowe, dobre jedzenie. Wieczór był taki sobie. Dobrze wiedzieć o przyczynach i konsekwencjach tego, co zaszło w życiu. Źle to rozpamiętywać i wzbudzać emocje z tym związane. Miałem jeszcze na koniec dnia wyraźny, chociaż nieprzyjemny sen. O graniu w go, sądzie, w którym nie otrzymałem łaski i nurkowaniu w morzu pokrytym warstwą rozkładających się... rzeczy. Oddychanie 9/10 Sen 7/10 Nawodnienie 8/10 Odżywienie 8/10 Ruch 7/10 Sowa 19.04.2024
powrót