11:15 Pochmurno. Temperatura w sam raz. Obudziłem się, zrobiłem inkę i zauważyłem informację, że na 'good old games' jest letnia wyprzedaż. Zerknąłem, chociaż nie gram ostatnio w nic. W promocji była gra z 2003 roku do której mam sentyment. Dawno temu poszerzyła mój światopogląd. W grze zawartych jest wiele pytań, które nie padają wprost. Moje ulubione: Gdybyś odpowiedział na prośby mrówek o koniec wojen i zjednoczył kilka mrowisk walczących między sobą, potem poszedł spać, a mrówki uznały, że cały dom należy do nich i chcą cię zniszczyć, zabiłbyś je? Ilu ludzi warto torturować i poświęcić, aby zabić boga, który jest pokojowo nastawiony i wrócił do swojego królestwa po setkach lat? Czy jest granica, gdzie ludzie już nie chcą władzy? Istnienie jest wolnością, czy więzieniem? 21:18 Najadłem się i spałem po południu dość długo. Czas na taksówkowe przygody. Praca w taksówce daje mi rzadką możliwość wglądu w naturę wielu ludzi. Wczoraj np. wiosłem trzy prawniczki, które miały wolny weekend i włóczyły się nocą. Jedna z nich broniła podejścia "Jeśli ktoś coś podpisał to sam jest sobie winien." Zacząłem rozważać tę myśl dokładniej i wdałem się w rozmowę o społeczeńswtwie. Dość chłodny wieczór. Oddychanie 7/10 Sen 9/10 Nawodnienie 8/10 Odżywienie 8/10 Ruch 4/10 Decyzje 5/10 Sowa 19.06.2025
powrót