23:45 Głowa już nie boli. Sklep komputerowy i bułeczki na śniadanie zakupione w markecie lider. Wracałem do domu, w trakcie powrotu telefon. Rower naprawiony, przychodź Pan. Szedłem po rower, kolejny telefon. Paczki przywiezione, przychodź Pan (i płać). Potem pakowałem książki, prałem i sprzątałem różne rzeczy. Jeszcze trochę rzeczy mam do zrobienia. Długa jazda rowerem po lesie. Pies lubi. Ja tak sobie, bo jednak trzęsie. Na kolację owsianka z truskawkami. Oddychanie 8/10 Sen 7/10 Nawodnienie 7/10 Odżywienie 7/10 Ruch 7/10 Sowa 18.06.2024
powrót