11:37
Jesiennie.
Poprzedniego dnia, tuż przed snem, czułem podrażnienie w nosie. Pomyślałem, że zmienię pozycję i położyłem się z głową bliżej okna.
Już po chwili czułem, że powietrze tak mnie nie drażni. Dałem radę się wyspać.
Dziś, kiedy wstałem, znów zacząłem czuć drapanie, pomimo otwartego okna.
Trzeba będzie znaleźć przyczynę tego, bo jakaś jest.
Szafa/kwiatek/kartony/tkanina to pierwsze podejrzane obiekty. Najłatwiej będzie zbadać kwiatek i kartony, które stoją pod łóżkiem.
Trochę programowania przed pracą.
Kucharki z kantyny dały mi tyle jedzenia, że starczyło mi na cały dzień i jeszcze zostało. Koszt ~1h pracy. Złego słowa nie mogę o nich powiedzieć.
W pracy dowiedziałem się, że na koncie znalazła się już wypłata. Wróciłem do domu, spojrzałem. Zrobiło mi się... śmiesznie i smutno. Wiem, że kapitalizm, wiem, że wyzysk, ale spodziewałem się chociaż trochę więcej.
Potem poszedłem do czyśćca i straciłem około 1 dzienną pensję, ale utrzymałem dyzcyplinę i cierpliwość. Wieczór uznałem za udany.
Oddychanie 7/10
Sen 8/10
Nawodnienie 8/10
Odżywienie 9/10
Ruch 4/10
Decyzje 8/10
Finanse: 14/80
Szkoła: 75% 3 dni
Sowa
17.10.2025