Pisane nad ranem trzy dni później. Chłodno, chmury, wiatr. Pogoda nie zmienia się zbytnio przez ostatnie dni. Trochę pospałem, ale za krótko. Obudziłem się i od razu chciałem wrócić do rozwiązywania ciekawego problemu ze szkoły programistycznej. Tak też zrobiłem - wsiadłem w samochód, przewiozłem kilku ludzi. Kiedy już jeden z pasażerów wysiadł w pobliżu mojego miejsca docelowego - skończyłem pracę. Uznałem, że chcę poprawić mój kod. Kiedy zacząłem to robić, coś trochę ulepszyłem, coś trochę popsułem i przestało działać. Większość dnia klikanie, rozmawianie z ludźmi i takie tam. Zrobiłem trochę mało. Pozwoliłem na to, aby mnie rozproszono. Powrót późną nocą. Oddychanie 8/10 Sen 5/10 Nawodnienie 8/10 Odżywienie 6/10 Ruch 3/10 Decyzje 4/10 Sowa 17.04.2025
powrót