Pisane następnego dnia.
Zimno, sucho.
Prawie cały dzień przed komputerem. Nic szczególnego, gram w nową grę.
Spacer, jakieś zakupy.
Wieczorem zmażony chleb w jajkku. Dzieciaki też trochę zjadły.
Dowiedziałem się, że aby pojechać z kotem na sprawdzenie mózgu będzie trzeba wyjechać około 7 rano, więc pewnie o 6 bym musiał się szykować. Uznałem, że wstawać aż tak wcześnie rano nie chcę. Kocia właścicielka pojechała sama.
Oddychanie 8/10
Sen 6/10
Nawodnienie 6/10
Odżywienie 8/10
Ruch 4/10
Decyzje 3/10
Sowa
13.12.2024