Pisane następnego dnia.
Temperatura lekko poniżej zera.
Zakupy u chińczyka, potem spożywczy.
Po zakupach zaszedłem do komputerowego i tak się złożyło, że podrzucili mnie w miejsce karmienia kotów. Potem powrót do domu.
Jedna z mieszkających sióstr ma urodziny i poprosiła o zegarek.
Kupiłem jej taki z 4 przyciskami i była całkiem zadowolona. Dostała jeszcze czekoladę o smaku oreo, bo też chciała.
Jadłem dziś placki ziemniaczane z pikantnym hummusem + marchewka z groszkiem.
Wieczorem chciałem się czegoś napić. Mięta pachniała bardzo dobrze.
Poza tym mam ostatnio jakieś różne niedobre myśli. Chyba muszę zmienić rzeczy, które do mnie trafiają.
Oddychanie 8/10
Sen 7/10
Nawodnienie 8/10
Odżywienie 7/10
Ruch 5/10
Decyzje 4/10
Sowa
13.01.2025