17:25 Ciepło. Sen z przerwami. Rano poszedłem do mieszkania piętro niżej i spytałem czy będą mogli być cicho dwie godziny po południu. Będą mogli. Potem znowu pospałem, a obudziłem się niecałą godzinę przed wyznaczonym terminem. Trochę mnie to zestresowało, bo nie miałem jeszcze odpowiednich ustawień komputera itp. Na minutę przed spotkaniem miałem większość ogarnięte. Nawet zdążyłem się trochę ogolić. Potem test. Przebiegł względnie pomyślnie. Było ~20 chętnych osób, więc spora część chyba nie przejdzie dalej. Trzeba było znaleźć i opisać minimum 4 błędy w grze. Jeden kandydat po kilkunastu minutach powiedział, że już 4 znalazł i się rozłączył. Chyba będzie pierwszy do odstrzału, bo błędów było tyle, że nawet nie zacząłem chodzić postacią, zanim skończył się przeznaczony czas. Na odpowiedź jest przewidziane około tygodnia, więc w tym czasie będę spamował więcej CV do firm tego typu. Jeśli praca wygląda podobnie do zadań, które otrzymaliśmy, to jest to jedna z czynności, do których jestem prawie idealnie dopasowany. Czepiam się szczegółów, potrafię przekazywać informacje i trzymać się struktury, gram w gry, mogę wykonywać powtarzalną czynność dużo razy. Kompozytorka wspierała mnie mentalnie podczas całego tego procesu. Po wszystkim zjadłem talerz pierogów ze szpinakiem i serem, a następnie udałem się do czyśćca, spróbować trochę zarobić. 25:15 W drodze, około 18:00 zadzwonił do mnie rekruter z pytaniem, ofertą i tak dalej. Podobno dość dobrze mi poszło i chcą ze mną już jutro porozmawiać o umowie i warunkach. Potem usiadłem do stolika, wygrałem co nieco, wypiłem smaczną kawę i wróciłem przed północą do mieszkania. Pograłem jeszcze z najmłodszym robakiem w literaki. Poker +4.5/12 Oddychanie 7/10 Sen 6/10 Nawodnienie 8/10 Odżywienie 8/10 Ruch 5/10 Decyzje 7/10 Sowa 12.08.2025
powrót