24:32 Chłodno. Pierwszy tydzień pracy minął. Zaczynam się oswajać z otoczeniem. Starsze recepcjonistki opowiadają żenujące żarty, więc i ja się udzielam. Taki trochę wesoły chaos panuje. Podoba mi się to. Podoba mi się też to, że błędy są traktowane jako błędy i nikt się o to nie czepia, ale jak ktoś się miga od roboty i np. podkrada cudze bonusy, to już jest zjednoczony front i opiernicz. Na obiad makaron z warzywami. Wieczorem kupiłem sobie największą pizzę. Oddychanie 8/10 Sen 7/10 Nawodnienie 8/10 Odżywienie 9/10 Ruch 4/10 Decyzje 7/10 Sowa 11.07.2025
powrót