28:17
Odwilż.
Znajomy konfederata jest obarczony zbyt dużym bagażem. Nawet najprostsza logika nie trafia. Mam wrażenie, jakbym rozmawiał z członkiem sekty.
To otworzyło mi trochę oczy. Wygląda na to, że Goebbels miał rację w wielu sprawach, niestety.
W nocy poszedłem z psem na leśny spacer, jak zwykle. Wracając, zauważyłem światło między drzewami. Ktoś palił ognisko niedaleko leśniczówki w wyznaczonym do tego miejscu. Okazało się, że to znajomy żołnierz, który wybrał się na przejażdżkę rowerem. Lubi las, ptaki i ogólnie przyrodę. Chciałby być leśniczym, albo jakimś strażnikiem rezerwatu, ale trudno się dostać.
Postałem przy ognisku, porozmawialiśmy, on spożył co miał do spożycia.
Podziela mój pogląd, że czasy niepewne. Niedawno stacjonował przy granicy białoruskiej, potem ukraińskiej. Niby nie jest źle, bo armia spowolniła z zapełnianiem miejsc kimkolwiek. Wskazywałoby to, że niebezpieczeństwo się oddaliło. Problem w tym, że miejsca te są zapełnione "kimkolwiek" i ci ludzie pobierają żołd i nie robią innej produktywnej czynności (np. budowania linii kolejowej). Często zresztą są to ludzie, którzy mieli problem ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy.
Nawdychałem się trochę dymu i mi źle było w gardło przez kilka godzin.
Zastanawiam się jak szybko kraj przechodzi na gospodarkę wojenną.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gospodarka_wojenna
Oddychanie 7/10
Sen 8/10
Nawodnienie 8/10
Odżywienie 7/10
Ruch 5/10
Decyzje 4/10
Sowa
06.01.2025