13:40
Chmury i trochę chłodu.
Bardzo dobry i długi sen.
Prawie wyzdrowiałem. Jeszcze tylko trochę gardło drapie.
Opłaciłem stancję, kupiłem karmę dla Piksela, napisałem do kumpla ze szkoły.
Nie widziałem go już jakiś czas i mnie to martwiło. Okazało się, że wziął wolne na parę miesięcy i siedzi za granicą. Kiedy dowiedział się, że choruję, zaraz dał pomocne informacje co robić. Pogadaliśmy chwilę co u nas i każdy wrócił do swoich spraw.
Zalogowałem się do szkolnego serwisu i poczułem smutek, bo nie zdążyłem oddać pierwszego, nieobowiązkowego, projektu na czas. Mimo to, kiedy go wykonywałem, przypomniałem sobie parę rzeczy, a jeszcze paru się nauczyłem.
15:00
Zielona herbata (jaśminowa) i walka z technologią. Jest taki program do komunikowania się - Szlag. Używanie go jest czasem trudne. Dziś bylem jednym z wielu, którzy tracą godzinę, aby się zalogować. W końcu się udało i mogę czytać rzeczy, które sprawią, że wolniej wykonam moją pracę. Mam nadzieję, że znajdzie się tam coś, co sprawi, że bilans będzie przynajmniej na zero.
Do wieczora robiłem około-programistyczne sprawy. Konfiguracje itp. Trochę niezadowolony jestem, że nie posunąłem się do przodu w faktycznych zadaniach.
Zmieniłem statystyki pokerowe na finanse. Pamiętam z jakiego pułapu zaczynałem dwa miesiące temu. Mam dwa główne źródła przychodu i jasno określony cel. Wszystko i tak trafia do jednej kieszeni. Można uprościć.
Szkoła jest teraz ważnym elementem, więc będzie dobrze monitorować postępy i pozostały czas.
Oddychanie 7/10
Sen 8/10
Nawodnienie 7/10
Odżywienie 9/10
Ruch 5/10
Decyzje 5/10
Finanse: 11/80
Szkoła: 0% 18dni
Sowa
03.10.2025