Pisane o poranku kolejnego dnia. Wyspałem się, chociaż troszkę za krótko. Internet, jedzenie, tramwaj. Wieczorny spacer po parku. Kupiłem sobie smacznego loda i jadłem z zadowoleniem. W pewnym momencie wafelek ułamał się w połowie, a niezjedzona część wylądowała na ziemi. Około 1/3 całości. Byłem rozczarowany prawie tak, jakbym był dzieckiem. Potem odsiadka w pokerowym czyśćcu. Dzisiaj miałem uważać na to jak gram, ale nie uważałem. Popełniłem trochę błędów, jednak moi przeciwnicy popełniali ich trochę więcej. W końcu, kiedy nad ranem błędnie oceniłem siłę swoich kart, uznałem, że czas iść spać. Widziałem się też z wspólnikiem. Pokazał mi, że jeśli gram na tych stolikach, to mam darmowe napoje w lodówce obok. Na moją zadowoloną i zaskoczoną reakcję powiedział "Poczekaj aż zajedziesz do Rozwadowa, tam nocleg i jedzenie graczom fundują." Według niego, z moimi umiejętnościami, nie powinienem mieć problemu z wygrywaniem. Zobaczymy. Potem wracałem pustym tramwajem, jeszcze przed wschodem słońca. Nie kasowałem biletu. Przesiadłem sie do drugiego, a potem trzeciego, który miał już mnie zawieźć prosto pod blok. Robiło się już jasno, ludzie zaczęli wsiadać, więc usiadłem na samym końcu i obserwowałem. Wsiadły dwie młode kobiety, chyba lekko podchmielone. Usiadły jakieś 3 metry przede mną, porozmawiały ze sobą, a potem zaczęły się przytulać i całować (chyba na pożegnanie). Nie obserwowałem jeszcze całujących się kobiet na żywo. Moje ciało zareagowało na to w dziwny sposób. Nie było to ani podniecenie, ani obrzydzenie. Coś w rodzaju ciekawości połączonej z czymś jeszcze, czego do końca nie umiem określić. Pozytywne odczucie, jak by nie patrzeć. Po chwili podszedł do mnie człowiek w kapeluszu, który obcym językiem pytał jak ma kupić bilet za pomocą telefonu. Dałem mu swój nieskasowany bilet, upewniłem się, że prawidłowo go skasował, a sam wysiadłem i przespacerowałem się mostem i parkiem. Były wiewiórki i ludzie z psami. Statystyki pokerowe: +3.6/2 Oddychanie 8/10 Sen 7/10 Nawodnienie 8/10 Odżywienie 8/10 Ruch 4/10 Decyzje 5/10 Sowa 02.08.2025
powrót