Pisane dzień później.
Trochę chłodno. Trochę pochmurno.
Chyba zaczął się proces zdrowienia. Ból głowy prawie zniknął. Czasem jeszcze kaszlałem i kichałem. Wieczorem pograłem w literaki z robakiem i poszedłem do sklepu po jedzenie i papier przydatny po jedzeniu.
Rozmowy z kompozytorką o różnościach.
Czytam romansidła.
Statystyki pokerowe: +?/1
Oddychanie 7/10
Sen 8/10
Nawodnienie 7/10
Odżywienie 9/10
Ruch 4/10
Decyzje 5/10
Sowa
01.10.2025