19:00 Ciepło. Wstałem późno. Na śniadanie pierogi z boczniakami i pieczarkami. Podczas jedzenia uświadomiłem sobie, że od dość dawna nie miałem mi kłopotów związanych z jedzeniem. Od jakiegoś czasu pilnuję odżywiania i służy mi to. Zastanowił mnie wpływ przeprowadzki w tym wszystkim. Stan kuchni jest nienajlepszy, więc jadam albo gotowe, albo świeże. Stan kuchni: Muchy, meszki, czasem mrówki. Małe dzieci, średnie dzieci, duże dzieci (ponad 10). Rolnicy, mechanicy, ogrodnicy. Chociaż są to jedni z najlepszych współlokatorów z jakimi mieszkałem, porządek nie jest ich mocną stroną. Moją też nie, ale ich jeszcze bardziej nie. Oddychanie 7/10 Sen 6/10 Nawodnienie 7/10 Odżywienie 7/10 Ruch 4/10 Decyzje 4/10 Sowa 01.09.2024
powrót